Korzystanie z publicznego basenu
To w jaki sposób powinno się korzystać z publicznych basenów, nie dla każdego jest oczywiste. Szczególną kwestią jest nagość w przebieralniach – starsze osoby oddziałują swym nagim ciałem na uczucia estetyczne młodych ludzi. Tematem dyskusji jest również wymóg rozbierania się pod prysznicem.
Na basenie publicznym zawsze znajduje się prysznic, a przy okazji regulamin, w którym zaznaczony jest wymóg skorzystania z niego przed wizytą w basenie. Każdy kto mimo wszystko bezpośrednio udaje się do basenu, obniża poziom higieny. Nieodpowiednią taktyką jest także wejście pod prysznic w stroju kąpielowym i tylko powierzchowne opłukanie się wodą.
Do skóry każdego z nas przylega pot i inne nieprzyjemne wydzieliny, którymi nie powinniśmy dzielić się z innymi. Dlatego tak ważny jest wcześniejszy prysznic, gdzie wszystko z siebie zmyjemy. Nie przenośmy do basenu żadnych szkodliwych bakterii!
Woda w takim basenie jest oczywiście filtrowana, jednak całkowita jej wymiana wynosi do 8 godz. System do odkażania wykonuje swój pełny cykl bez udziału ludzi w wodzie w czasie trwania nocy. Tylko po jego zakończeniu woda jest zupełnie czysta.
Kąpiel pod prysznicem powinna przebiegać nago, bo tylko wtedy będzie ona dokładna. To tak samo jak z naszymi kąpielami domowymi. Nikt przecież nie kąpie się nawet w basenie.
Kąpiel także po basenie!
Kąpiel po wyjściu z basenu również jest ważna i również powinniśmy ją zażyć bez ubrań. Być może w basenie były z nami osoby, które wcześniej nie weszły pod prysznic.. pomyślmy o tych wszystkich zarazkach, które mogły nas tam spotkać. Koniecznie więc wykąpmy się dla bezpieczeństwa. Miejmy pewność, że nasza skóra jest oczyszczona, nie grożą nam żadne zarazki, które szybko mogłyby też przenieść się na ubrania. Oczywiście w wodzie jest też dużo chloru, który także trzeba z siebie zmyć po kąpieli w basenie.
Nikt z nas z pewnością nie chciałby, aby wizyta na basenie skutkowała grzybicą skóry, czy paznokci, dlatego przestrzegajmy zasad higieny i pamiętajmy o kąpieli pod prysznicem.
